Ten film jest popieprzony. Tak! Schizujący. Tak! Dziwny. Tak! Jest jednak powalający! Znakomicie wykonany. Tak na dobrą sprawę to właśnie Jennifer Lopez jest jego najsłabszą stroną, a nie przypominam sobie aby grywała ona w jakichś wspaniałych filmach. Cela to najlepszy film z jej udziałem.

Tak jak przedmówca uważam, że nazwać film jakąśtam szmirą to duże nieporozumienie. Poza tym, co znaczy "popieprzony i schizujący"? Miał dobry, pokręcony scenariusz i pojawił się w nim morderca-psychol, podobnie jak w Milczeniu Owiec, Se7en, etc. Fenomenalny pod względem plastycznym kadrów i pracy kamer. Czy natomiast udział J Lo miałby być jego najsłabszą stroną, śmiem wątpić. Pokazała w nim swoje mniej jarmarczne oblicze. Film daje radę pod każdym względem.

nie zgodziłbym się że J Lopez jest słabą stroną. Jest swietną aktorką potrafi grać naturalnie a jednocześnie z dystansem do roli. Potrafi flirtować z widzem przyciągać jego uwagę.
Co do filmu to uważam ze jest niedoceniany. Jest to powazny i dosyc szokujący obraz. Obrazoburczy jak najgorszy senny koszmar. Tak właśnie się czułem po jego obejrzeniu. Nie miałem odwagi by obejrzeć go jeszcze raz.
Milczenie owiec przy tym filmie wypada miernie.

koleś Milczenie owiec to 5-oscarowy majstersztyk.Zresztą poczytaj wypowiedzi na forum i się przekonasz,że 90% to pozytywy!!! Cela jest fajna ale to już inny klimat.

to tylko potwierdza fakt ze oscary rozdaje banda skorumpowanych słoni.

ten film jest dobry ale milczenie owiec to klasyk kina wybitnego ale cela daje rady broni sie w krytyce

Ldzie.. "Milczenie Owiec" to nie kino wybitne, tylko rozrywkowe.. Bardzo dobry film, ale czy mastersztyk ?

Cela jak dla mnie jest jednym moich ulubionych filmów ( za scenografie, charakteryzację, efekty specjalne i makabryczno-psychodeliczny klimat )Nie dla kazdego takie umysłowy wygibasy ;]

dokładnie. każdy już z przyzwyczajenia mówi, że milczenie owiec to bóg wie jaki film. bo podostawał oscary to musi być wybitny i broń boże porównywać go z czymkolwiek;/ stek bzdur.. zabierałam się do milczenia owiec nie raz. ani razu jednak nie udało mi się obejrzeć tego filmu od początku do końca.c nie będę pisać, że nudny czy coś tam, bo zaraz mi się dostanie, że jestem głupia itd.(bo zazwyczaj tak infantylnie potraficie tu oceniać tylko;)) ;] dla mnie milczenie owiec jest nie do przełknięcia. po prostu nie da się go obejrzeć w całości za jednym razem, a przyczyn jest wiele.. dziś postaram się obejrzeć celę i już przypuszczam, że będzie dużo łatwiej niż z milczeniem;]

-Milczenie owiec przy tym filmie wypada miernie


ale się uśmiałem.... o matko

Agi i Miś ---> nie wiem z czego się uśmiałeś... ;) ALE nie wiem czy porównanie Celi do milczenia owiec jest trafne... Jeżeli ktoś poszukje kina, które poszukuje nowych pomyslow w swiecie wyobrazni i bajki (w tym wypadku zdecydowanie dla doroslych), nowatorskich zdjęć które łechcą nasze wizualne zmysly - zdecydowanie o niebo wyzej oceni Celę. Natomiast fan milczenia owiec wyzej chyba ceni klasyczna, forme (chodz zgadzam sie, że na wysokim poziomie), oraz fabule ktora bardziej wabi umysl logiczny i matematyczny... Liczba oscarow hmmm - biorac pod uwage ile wartosciowych filmow ktore zasluguje na wyroznienie, omija ten "zaszczyt", smiem twierdzic, ze jest bez znaczenia-oscar to raczej wskazowka, ze gdy pojdziesz do kina to raczej nie na totalne gowno nakrecone za 5zł chodz roznie bywa ; ).

Co do J Lo - nie zachwycila mnie, chodz nie miala tez kiedy - nie bylo tu zbyt wiele wymagajacych scen.W Celi i tak głównym bohaterem byl obraz... sama historia i muzyka - przynajmniej dla mnie stanowia one o wartosci tego filmu.

Ten film to wielkie nieporozumienie. Jeden z najgorszych filmów jaki widziałem... 1/10

Nie ma to jak (bez)sensowna, (nie) konstruktywna krytyka inteligentnego (inaczej) człowieka.

film moze nie jest rewelacyjny fabularnie, j.lo wypada znacznie lepiej niz zwykle (czyli w miare ok) ale film oglada sie jak dzielo sztuki, daje niezapomniene wrazenie. dla mnie 9!!!

I to samo z mojej strony. Zdjęcia genialne, klimat panujący w umyśle psychola powala! Plastyka obrazu (uwielbiam to sformułowanie) jest zniewalająca. Mogę patrzeć na te sceny godzinami. Co do fabuły... cóż, ma odpowiedni poziom. Typowy dla tego typu filmów. Ale to, co widzimy w 'umyśle' Carla Starghera zapada głęboko w pamięci.

9/10 i bez gadania :D

Bardzo dobry pomysł.Nie do końca udane wykonanie.

Popieprzony i poschizowany? A jak inaczej miałby wyglądać sen chorego psychicznie człowieka? No jak? Film nie dla każdego, pewnie dlatego ci się nie podobał (to w końcu nie Magda M...). Boli tylko to, że w związku z powyższym się wypowiadasz - nie masz nic sensownego do powiedzenia.
9 ;)

i że zaniża ocenę tego naprawdę dobrego filmu..

wszystko czego nie rozumiesz nazywasz szmirą?...łatwe masz zycie.POWODZENIA...a dzenifer lopez to jakas wybitna aktorka? hmmm TAK TRZYMAJ:) ale nie zabieraj głosu publicznie

Jak chcesz zobaczyć NAPRAWDĘ POPIEPRZONY FILM to proponuję filmy o nekrofilii albo Mord w kawałkach,Martwica mózgu czy temu podobne "arcydzieła " ;)
Dla mnie ten film to rewelacja.

Koleżanka Barbet najwyżej ocenia Listy do M., więc...hmmm