Pomysł OK. Pod względem efektów specjalnych bez zarzutu. Szkoda jednak, że całkowicie ginie wątek leczenia schizofrenii małego chłopca - Edwarda. Poza tym naprawdę dużo niezwykle zrobionych scen - gratulacje dla wspaniałej wyobraźni autorów. Momentami jednak za dużo kolorów - wychodzi kicz, a to nie Disney!